Czy nie macie wrażenia, że PO i PiS zamieniły się miejscami. Teraz mamy populizm liberalny zamiast nacjonalistycznego, zmianę przy korycie i udawanie głupa. Nie da się ukryć jednak, że to cały czas ten sam dobry i chwytający za gardło populizm. A niewielu jest odpornych na taką zarazę. PiS z kolei przeszedł do opozycji i robi dokładnie to, co jego przeciwnicy robili wcześniej. Zdefiniowali taką opozycję, jako "totalna". W sumie zamienił stryjek siekierkę na kijek. Jak chce się żyć, to trzeba się zapisać do jednej z tych dwóch partii. W żadnym razie do "Solidarności". Ten Duda narzeka, że go teraz nie słuchają nawet w PiS!