07.27.2020 - By Podcast BEZ SENSU
Na kolonii w Łebie nic nie jest normalne. Wybuchające prysznice, czekolada z lodowca, lody za miliony monet i walizka posmarowana kremem do opalania to dopiero początek dziwnych rzeczy. Do tego dzwoni do nas Adolf Hitler, policja straszy przez telefon, a na koniec wbija Pan Tomek Strażak. Słuchacie na własną odpowiedzialność.