
Sign up to save your podcasts
Or
Dwie manifestacje odbyły się dziś (19.07) w Opolu. Na rynku miało miejsce zorganizowane przez Konfederację spotkanie 'Stop imigracji', a w kontrze do tego wydarzenia na placu Wolności mieszkańcy pikietowali pod hasłem 'Nie dla faszyzmu w Opolu'.
Organizatorzy tej drugiej inicjatywy podkreślają, że Opole, z jego bogatą historią przesiedleń i współistnienia różnych kultur, jest miejscem, gdzie solidarność powinna dominować nad nienawiścią. - Nie może tak być, że my po prostu szczujemy na tych, którzy inaczej wyglądają, coś innego mówią, w innym języku itd., itd. Oczywiście różne rzeczy się dzieją, trudne. Natomiast nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. Znam sytuację granicy białoruskiej. Nie ma zgody na to, żeby z tymi ludźmi obchodzić się, jak ze śmieciami. A tak po prostu to niestety jest. Tak do nich część obywateli tego kraju się odnosi - mówi Marcin Tumulka z Kędzierzyna-Koźla. - Faszyzm jest tuż, tuż. Musimy się temu zdecydowanie sprzeciwić - dodaje Małgorzata Besz-Janicka, aktywistka społeczna z Opola. - Ludzie czują się zastraszeni, bo faszyzm jest głośny, jest brutalny, jest agresywny. A tak naprawdę ludzi, którzy…Dwie manifestacje odbyły się dziś (19.07) w Opolu. Na rynku miało miejsce zorganizowane przez Konfederację spotkanie 'Stop imigracji', a w kontrze do tego wydarzenia na placu Wolności mieszkańcy pikietowali pod hasłem 'Nie dla faszyzmu w Opolu'.
Organizatorzy tej drugiej inicjatywy podkreślają, że Opole, z jego bogatą historią przesiedleń i współistnienia różnych kultur, jest miejscem, gdzie solidarność powinna dominować nad nienawiścią. - Nie może tak być, że my po prostu szczujemy na tych, którzy inaczej wyglądają, coś innego mówią, w innym języku itd., itd. Oczywiście różne rzeczy się dzieją, trudne. Natomiast nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. Znam sytuację granicy białoruskiej. Nie ma zgody na to, żeby z tymi ludźmi obchodzić się, jak ze śmieciami. A tak po prostu to niestety jest. Tak do nich część obywateli tego kraju się odnosi - mówi Marcin Tumulka z Kędzierzyna-Koźla. - Faszyzm jest tuż, tuż. Musimy się temu zdecydowanie sprzeciwić - dodaje Małgorzata Besz-Janicka, aktywistka społeczna z Opola. - Ludzie czują się zastraszeni, bo faszyzm jest głośny, jest brutalny, jest agresywny. A tak naprawdę ludzi, którzy…