Łupy warte niecałe trzy tysiące złotych, ale widmo kary do 15 lat więzienia. Mowa o skutkach włamania 32-letniego mężczyzny do jednego z biur w Brzegu.

Kilka dni temu funkcjonariusze miejscowej policji przyjęli zgłoszenie o przestępstwie, do którego miało dojść pod osłoną nocy. Według przekazanych informacji, nieznany sprawca wszedł do pomieszczenia i ukradł laptopa oraz telefon komórkowy. - Właściciel oszacował straty na blisko trzy tysiące złotych - mówi aspirant sztabowy Patrycja Kaszuba, oficer prasowy brzeskiej policji.- Na miejsce włamania została skierowana grupa dochodzeniowo-śledcza. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady i zebrali materiały dowodowe. Na tej podstawie wytypowali podejrzewanego o włamanie mężczyznę i ustalili jego tożsamość. Zaledwie kilka dni później policjanci zatrzymali 32-latka na jednej z ulic Brzegu. Kryminalni przewieźli go do policyjnych aresztów.Mężczyzna przyznał się do kradzieży z włamaniem. Okazało się, że działał w warunkach recydywy, dlatego grozi mu nawet 15-letni pobyt w więziennej celi.