
Sign up to save your podcasts
Or


W tym odcinku sporo miejsca poświęcamy… piance do pływania open water. Bo nic tak nie sprawdza siły relacji, jak próba zapięcia mokrego neoprenu na plecach ukochanej osoby.
Rozmawiamy o bliskości – tej między nami, ale też tej, która czasem komplikuje się, gdy dzieci dorastają i zaczynają wybierać własne drogi. Czy umiemy być rodzicamidorosłych dzieci? Czy kiedyś nie staniemy się jak Capuleti i Montecchi– ci, którzy nie potrafią zaakceptować wyborów serca naszych dzieci?
Werona, do której podróżujemy, staje się tłem do tych pytań. Miasto sepii, brązów i żółci. Miasto, w którym Shakespeare nigdy nie był, a mimo to umieścił tam najważniejszą opowieść o miłości i konflikcie.
W podcaście pojawia się też DiCaprio… jako Romeo z Verona Beach i jako Jack z Titanica, który nie zmieścił się na drzwiach z tonącego Titanica, które uratowały Rose. Czy Jack nie mógł zmieścić się na tych drzwiach, czy też prawdziwa miłośćwymaga jednak gotowości na największe poświęcenia…?
W tym wszystkim jesteśmy my, Izabela i Marek. Dwoje ludzi w pokoju dla dwojga… z dwoma małymi psami, które jak małe dzieci czasami nas ograniczają, ale też wyzwalają niezwykłe pokłady czułości…
By Izabela i MarekW tym odcinku sporo miejsca poświęcamy… piance do pływania open water. Bo nic tak nie sprawdza siły relacji, jak próba zapięcia mokrego neoprenu na plecach ukochanej osoby.
Rozmawiamy o bliskości – tej między nami, ale też tej, która czasem komplikuje się, gdy dzieci dorastają i zaczynają wybierać własne drogi. Czy umiemy być rodzicamidorosłych dzieci? Czy kiedyś nie staniemy się jak Capuleti i Montecchi– ci, którzy nie potrafią zaakceptować wyborów serca naszych dzieci?
Werona, do której podróżujemy, staje się tłem do tych pytań. Miasto sepii, brązów i żółci. Miasto, w którym Shakespeare nigdy nie był, a mimo to umieścił tam najważniejszą opowieść o miłości i konflikcie.
W podcaście pojawia się też DiCaprio… jako Romeo z Verona Beach i jako Jack z Titanica, który nie zmieścił się na drzwiach z tonącego Titanica, które uratowały Rose. Czy Jack nie mógł zmieścić się na tych drzwiach, czy też prawdziwa miłośćwymaga jednak gotowości na największe poświęcenia…?
W tym wszystkim jesteśmy my, Izabela i Marek. Dwoje ludzi w pokoju dla dwojga… z dwoma małymi psami, które jak małe dzieci czasami nas ograniczają, ale też wyzwalają niezwykłe pokłady czułości…