W 1944 roku do Nowej Zelandii przybyła grupa 733 polskich dzieci, ofiar sowieckich wysiedleń. Po tułaczce z żołnierzami armii Andersa, dzięki pomocy rządu nowozelandzkiego, młodzi Polacy, głównie sieroty, znaleźli bezpieczne schronienie w obozie w Pahiatua, nazywanym "Małą Polską". O losach polskich dzieci na obczyźnie i o wojnie z dziecięcej perspektywy mówiła w Polskim Radiu 24 Martyna M. Wojtkowska, autorka książki "W Nowej Zelandii wschodzi słońce".