- Jak propozycje rosyjskie wyglądają, możemy się tylko dowiedzieć z relacji prasowych, które też mogą być zafałszowane. Niewątpliwie Steve Witkoff oddelegowany do rozmów pokojowych, nie wiele rozumie z tego co Rosjanie do niego mówią. Przed spotkaniem na Alasce, kompletnie pomylił lub nie zrozumiał, tego co usłyszał na Kremlu. W efekcie zorganizowano spotkanie, które miało dotyczyć warunków rozejmu. Tymczasem Władimir Putin, zaraz po wylądowaniu na Alasce oznajmił, że nie ma mowy o zawieszeniu broni - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Sławomir Dębski, były dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM).