Czy w krakowskim Urzędzie Miasta właśnie wybuchła polityczna wojna domowa? 😳
Tuż po wyborach prezydenckich na skrzynki urzędników trafił dramatyczny apel związków zawodowych – o zaprzestanie hejtu i wzajemnych ataków między pracownikami.
Ale skąd to się bierze? W tym materiale pokazujemy, jak polityczne emocje wlały się prosto do instytucji, która powinna być apolityczna.
Kto ją zatruł? Jakie decyzje podejmował Aleksander Miszalski, które dały jasny sygnał: „partia górą, prawo bokiem”?
Kto nagrywał spoty wyborcze w urzędzie?
Kto rozdawał ulotki przed ciszą wyborczą?
Zobacz, jak bardzo może się zmienić miasto, kiedy magistrat staje się sztabem. Opowiada Grzegorz Krzywak.