W ciągu zaledwie kilku dni w Polsce doszło do trzech śmiertelnych wypadków na autostradach. Powód: jazda pod prąd. Dlaczego kierowcy ignorują znaki i jadą trasami szybkiego ruchu w złym kierunku? O to zapytaliśmy Artura Plutę, instruktora nauki jazdy, egzaminatora i właściciela szkoły jazdy Enigma w Kielcach.