
Sign up to save your podcasts
Or
Jan Czypionka od lat odwiedza nieco zapomniane dzielnice śląskich miast. Rozmawia z ich mieszkańcami i fotografuje ich w domach, na podwórkach, w otoczeniu, które niejednemu może wydawać się w pewnym sensie egzotyczne. Plon swoich fotograficznych wędrówek pokazuje w albumie „Życie podejrzane” – jest to zapis świata mieszkańców takich dzielnic jak Lipiny, Chropaczów, Kaufhaus, Kolonia Zgorzelec czy Bobrek.
Posłuchajcie rozmowy z Janem Czypionką, który mówi m.in.:
„Miejsca, w których mieszkają moi bohaterowie, wywołują czasami pewien niepokój czy obawy, czy tam jest bezpiecznie. Ale ludzie, którzy tam mieszkają, a których ja fotografuję, są bardzo przyjaźni. Wielu z moich bohaterów ma za sobą dość traumatyczne przeżycia. Mają oczywiście poczucie, że mieszkają w mniej eksponowanych czyli trochę zapuszczonych dzielnicach, ale mieszkają tam godnie.
Brak zrozumienia i empatii powoduje, że wielu z nas wzrusza ramionami. Może żyjemy w enklawach pozornego lub nawet prawdziwego szczęścia i nie bardzo jesteśmy otwarci na innych ludzi i inne środowiska. Ale ja bym nie zamienił tych bohaterów na innych. Uczę się od nich pokory.”
Jan Czypionka od lat odwiedza nieco zapomniane dzielnice śląskich miast. Rozmawia z ich mieszkańcami i fotografuje ich w domach, na podwórkach, w otoczeniu, które niejednemu może wydawać się w pewnym sensie egzotyczne. Plon swoich fotograficznych wędrówek pokazuje w albumie „Życie podejrzane” – jest to zapis świata mieszkańców takich dzielnic jak Lipiny, Chropaczów, Kaufhaus, Kolonia Zgorzelec czy Bobrek.
Posłuchajcie rozmowy z Janem Czypionką, który mówi m.in.:
„Miejsca, w których mieszkają moi bohaterowie, wywołują czasami pewien niepokój czy obawy, czy tam jest bezpiecznie. Ale ludzie, którzy tam mieszkają, a których ja fotografuję, są bardzo przyjaźni. Wielu z moich bohaterów ma za sobą dość traumatyczne przeżycia. Mają oczywiście poczucie, że mieszkają w mniej eksponowanych czyli trochę zapuszczonych dzielnicach, ale mieszkają tam godnie.
Brak zrozumienia i empatii powoduje, że wielu z nas wzrusza ramionami. Może żyjemy w enklawach pozornego lub nawet prawdziwego szczęścia i nie bardzo jesteśmy otwarci na innych ludzi i inne środowiska. Ale ja bym nie zamienił tych bohaterów na innych. Uczę się od nich pokory.”