- Działalność Alesia Puszkina miała charakter, który można by odnieść do dziedzictwa romantyzmu. To całe lata 90., czas transformacji, krótkotrwały moment, kiedy były nadzieja, że Białoruś po upadku ZSRR stanie się krajem wolnym, potem dojście Łukaszenki do władzy. Tu mamy obszar działalności artysty, to tak naprawdę próba odzyskania niepodległości - mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Bernatowicz, dyrektor Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie.