airball.pl

Jeszcze na koniec maja powstał podcast w którym kompletnie nie wiedzieliśmy o czym rozmawiać, także przeszliśmy przez pozycje i czy dane kontrakty są dobre, czy też jedna nadają się na śmietnik.

Kto dostał zasłużone pieniądze, a kto zarabia za mało, czyli ogórkowe i typowe polskie liczenie cudzych zarobków.

Zapraszamy! :)

Chwilę bo nie było w naszej percepcji, ale wróciło! Wczoraj porozmawialiśmy sobie o:

Redaktor Kryspin powrócił z urlopu niczym huragan i w pierwszej części najlepszego w powiecie sportowo-rozrywkowego show zmiażdżył cały górski ekosystem naciągaczy i debilnych turystów. A to dopiero początek opowieści o Austrii, współczucie dla Pana Zygmunta Chajzera czy rankingu Zoo w Polsce.

Spokojnie: o NBA też było:

Wczoraj powstały 3 solowe podcasty pod szalenie ekskluzywną nazwą "Wieczorne Pierdo-Solo" z zamysłem, żeby starczyło dla Państwa na 3 dni. Pan Kryspin jednak sparafrazował wers Taco Hemingwaya "Poranny Fifi planuje płytę, godziny w studiu. A nocny Fifi: "Jebać lipiec, puszczę płytę w grudniu" i puścił wszystkie trzy podcasty na raz xD

Wczoraj powstały 3 solowe podcasty pod szalenie ekskluzywną nazwą "Wieczorne Pierdo-Solo" z zamysłem, żeby starczyło dla Państwa na 3 dni. Pan Kryspin jednak sparafrazował wers Taco Hemingwaya "Poranny Fifi planuje płytę, godziny w studiu. A nocny Fifi: "Jebać lipiec, puszczę płytę w grudniu" i puścił wszystkie trzy podcasty na raz xD

Wczoraj powstały 3 solowe podcasty pod szalenie ekskluzywną nazwą "Wieczorne Pierdo-Solo" z zamysłem, żeby starczyło dla Państwa na 3 dni. Pan Kryspin jednak sparafrazował wers Taco Hemingwaya "Poranny Fifi planuje płytę, godziny w studiu. A nocny Fifi: "Jebać lipiec, puszczę płytę w grudniu" i puścił wszystkie trzy podcasty na raz xD

To sportowo-satyryczne show tym razem zamieniło się w prawie dwuipółgodzinny strumień świadomości wywarzający złote drzwi koszykarskiej percepcji, za którymi znajduje się prawda, czyli eldorado wolnej agentury. Nie oszczędziliśmy nikogo, nawet nas samych...

Ten podcast pokazał, że dalej mamy jeszcze to "coś", bo kiedy pojawia się ta przysłowiowa "jedna iskra" to ogień spowija mikrofony.

W tym odcinku sportowo-satyrycznego show!

Wstępne piedololo: kuchcik Palikot i nasze kulinarne i biznesowe fatamorgany, czyli jak jeść pomidora z cytryną? Nowe kontrakty i nowi trenerzy. Przemy przez ten offseason niczym niepowstrzymana siła. Analizy, fakty i ciekawostki.

Typowy p0lak, czyli ILE?

Ten segment o Chciago Bulls

Chyba gra towarzyska, bo już z tych emocji nie pamiętam co tam było.

Zapowiedź podcastu, który miał być dziś, ale nie będzie, bo będzie jutro, bo zapomnieliśmy, że teraz draft trwa dwa dni xDDDDDDDD

W tym odcinku sportowo-satyrycznego show nie mieliśmy żadnych hamulców i oporów:

W nowym odcinku sportowo-satyrycznego show! -