Share Dzienniki zakrapiane ayranem
Share to email
Share to Facebook
Share to X
By Nikol Tomar
The podcast currently has 33 episodes available.
Cześć. Wiem, że dawno się nie słyszeliśmy/łyśmy. Niestety, nie mogę Wam zaoferować świetnie opracowanego odcinka o jednym z krajów czy opowieści o jednej z moich randek. Dzisiaj dzielę się z Wami moimi UCZUCIAMI, i to bardzo ważne, na temat ostatnich wydarzeń w Izraelu i Strefie Gazy, gdzie moja głowa próbuje lądować, a gdzie nie da się wylądować. Opowiadam też o moich doświadczeniach z wczorajszej demonstracji na rzecz Palestyńczyków i Palestynek, na której, jak się okazało, pojawili się Żydzi i Żydówki nie tylko z Polski.
Czy jest na sali Netflix? Dzisiejsza historia mogłaby być dobrym wstępem do komedii romantycznej, którą ocenilibyśmy na 3/10. Wyobraźcie sobie, że na przestrzeni miesiąca zmatchowałam się z 2 typami, którzy są prawnikami, robią aplikację i, jak się okazuje, NA JEDNYM ROKU. Ich podcastowe imiona to Salmonella i Nazista.
Wszystko zapowiadało się wspaniale. 2 naprawdę fajnych typów, każdy trochę inny, ale przy każdym czułam się świetnie. Do tego stopnia, że zastanawiałam się co zrobić, 2 chłopaków? No, thank you.
Jak się pewnie spodziewacie, jebło. I to nie z 1, z oboma! A jak jebło? Ahhh, czerwone flagi! Mommy issues, zaborczość, chęć dominacji... O szczegółach słuchajcie!
!!! Słuchajcie drugiej części odcinka zanim go ściągną za wszystkie brzydkie słowa i sekspolski !!!
To jest zdecydowanie odcinek 18+, w którym bez żadnych ograniczeń rozmawiamy o seksie i dziwnych łóżkowych sytuacjach, o tym jak trudny jest sekstalk po polsku. Zachęcamy do obalania mitu sposobem "przyłóż buta do fiuta". Surprise, jest nawet fragment, w którym mówię, że muszę to wyciąć, bo przesada, ale jednak zostawiłam.
Przez jaki tekst, który rzucił polski typ na temat mojego ciała sprawił, że Paulina chciała wyjść, a przez jaki miała zapaść? Kto chciał pić ze mną kefir na pierwszej randce? Na czyją knagę się NIE nadziałam? Jak jeden z typów nazwał zawartość swoich bokserek?
Odcinek kończy się bardzo pozytywnym przekazem, co prawda nie moim, bo ja nie umiem pozytywnie o randkowaniu, ale tak, jest wniosek: fajni faceci istnieją!
Nastał ten dzień! W odcinku pojawia się inna, wyjątkowa osóbka - Paulinka, która zna wszystkie moje tinderowe historie od podszewki. Sama prześciga mnie swoim tinderowym doświadczeniem o jakieś 9 lat!
Spontaniczna rozmowa przerodziła się w 2 odcinki. W pierwszym posłuchacie o naszych teoriach, dlaczego nie mam matchy z Polakami, kim są czerwone plandeki, a raczej czerwone latające dywany i jak zjeby robią nam przysługę, kiedy kopią nas w dupę. Zastanawiamy się, dlaczego wierzymy w usprawiedliwienia typów, zgadzamy się, żeby być ich terapeutkami.
Opowiadam też o tym, że ... MAM DOŚĆ RANDKOWANIA! Tak, ten dzień nastał. Dochodzę do nowych wniosków - relacje-nierelacje coraz mniej działają. Są skazane na koniec już od początku. Dodatkowo wiążą się z wieloma dramami. I o tych dramach również opowiadam. Kim jest Hiszpan i jego plecak? I GDZIE W TYM WSZYSTKIM JEZUS?!? Po odpowiedzi wpadajcie do odcinka!
Wracam po podcastowym urlopie! W 8-mym już odcinku z nowej serii Dzienników opowiadam o tinderowaniu w Grecji, dokładniej w Atenach, w których spędziłam tydzień nie tak dawno temu, bo aż 2 tygodnie temu.
Jak wiele było tych randek? Niezbyt dużo, ale za to jakich kontentogennych! Był typ nachalny, typ motor, typ tatuażysta, który sprawił mi najlepszą pamiątkę z podróży.
Jak się tinderuje w Grecji? Dużo matchy i przystojne typy bez opisów w profilach, ale żeby dowiedzieć się więcej musicie posłuchać #sorrynotsorry. Poznajcie moje wielkie greckie historie i dramy z typami.
W 7 odcinku odkrywam (prawie) wszystkie związkowe karty! A główna karta to analiza danych: mam 27 lat, byłam w 3 związkach, które łącznie trwały 9.5 roku, zaczęłam pierwszy związek mając 17 lat, ślub wzięłam po 6 miesiącach znajomości, a od 4 miesięcy jestem singielką. Dużo liczb, prawda? Niektóre rzeczywiście mogą być szokujące, ale spokojnie, mam swoje wytłumaczenia!
W dzisiejszym odcinku przeprowadzam Was przez meandry życia uczuciowego z przeszłości, które nie było tak chaotyczne jak teraz. Dowiecie się, że:
- pierwsze zaręczyny przyjęłam, gdy miałam 19 lat i świętowałam to... golonką
- czy rodzina moja i mojego byłego męża dobrze zareagowały na nasz mieszany narodowościowo związek
- jak spontaniczna decyzja sprawiła, że poznałam mojego chłopaka, z którym związek najlepiej wspominam
- jak PRZEZ przypadek powiedziałam komuś, że go kocham, bo język mi się połamał
Mówię też o problemach, które pojawiły się w różnych związkach: uzależnieniach od pornografii i hazardu, kontroli, zazdrości i... przykrym seksie dla świętego spokoju. Ale żeby nie było tylko smutno, wspominam o tym, co lubię w związkach.
Długi ten odcinek! Adekwatnie do długości mojego życia w relacjach. Mam nadzieję, że będzie się Wam dobrze słuchało!
Z okazji 4. miesięcznicy bycia singielką zapraszam Was na szalone i zakręcone podsumowanie tego okresu!
Opowiadam o tym, jak
Mam nadzieję, że udało mi się sprzedać Wam ten odcinek. Miłego!
O..MÓJ..BOŻE! Historia wydawała się wybitnie śmieszna do dnia publikacji, ale przybrała nowy niespodziewany obrót, gdy Pan Excel poprosił o... AUTORYZACJĘ. Chwila grozy za nami, więc wpadajcie posłuchać o ostatniej, świeżutkiej randce, która zmieniła moje prywatne statystyki dla Polaków: 5.5/6 typów wypada słabo (czemu 5,5 też się dowiecie).
Czemu ten podbija statystyki?
I WIELE WILE INNYCH!
Lekcji z tej randki dużo, palm face ogromny, historia zacna. Serio, musicie posłuchać, bo trudno uwierzyć, że to wydarzyło się naprawdę.
Dlaczego faceci przestają pisać? Dlaczego boli nas to, czasem tak bardzo, że leżymy w piątek na podłodze i płaczemy (tak słyszałam, jakby co, nie że ja, skąd)?
Oczywiście nie znam jednej prawidłowej odpowiedzi, ale dzielę się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami. Może boli nas utrata wizji? Może przeżywamy rozczarowanie? Może winimy siebie?
Ostatnio jeden typ-półmózg zobrazował mi, kim są takie milczące typy. No nie są to fajne ziomki, musicie posłuchać, żeby poznać całą historię!
Przytaczam też swoje rozterki, gdy:
- typ nagle przestał pisać, bo nie chciałam być jego kolejną "dziewczyną"
- typ raz pisał, raz nie pisał, przyciągał i odpychał, aż w końcu mnie odepchnął raz na zawsze...awsze...awsze
- typ tak pisał, pitu pitu, a jak przyszło do umawiania to przełożył na dzień nieznany, godzinę nieznaną i miejsce... OCZYWIŚCIE NIEZNANE.
Opowiadam też, że... sama kilka razy zachowałam się nie fair!
Słuchajcie nowego odcinka, pewnie możemy sobie przybić piąteczkę, bo kto z nas nie został zghostowany?
The podcast currently has 33 episodes available.