LinkedIn bywa dla mnie miejscem, w którym znajduję inspiracje - ale też bardzo często wyzwania. Wyzwania związane z rozumieniem słów, idei, znaczeń.
Staram się myśleć niesztampowo, co bardzo często oznacza, że myślę poprawnie. Że polemizuję nie z ciekawymi ideami, ale z nieprawidłowo sformułowanymi ideami.
W dzisiejszym odcinku o jednej z anegdot, która - moim zdaniem - bardziej szkodzi niż pomaga. Ale może się mylę :)
Anegdota z LinkedIN
Które miejsca są dla nas właściwe
Dlaczego nie warto być najlepszym w danym miejscu
Czy warto oceniać ludzi (pro tip: warto, tylko trzeba rozumieć, co znaczy "oceniać"