Pociąg z Warszawy do Berlina jedzie sześć godzin. Następnie, z Hauptbahnhof, pokonujemy dwie stacje metrem i wysiadamy w sercu stolicy Niemiec, tuż przy bramie Brandenburskiej. W wakacje licznie gromadzą się tu turyści, ale my kierujemy się do siedziby Instytutu Pileckiego, na wystawę "Belarus lebt!" podsumowującą rok pokojowych protestów w Białorusi. Białorusini sprzeciwiają się reżimowi Alexandra Łukaszenki, który pełni funkcję prezydenta nieprzerwanie od 1994 r. Jednak ostatnie wybory, 09.08.2020, zmobilizowały opozycję. Ale choć na ulice wychodziły wielotysięczne manifestacje, a Białorusini oddali swoje głosy w wyborach - Łukaszenka nie oddał władzy. "Belarus lebt!" - Będzie wernisaż, znamienici goście, artyści i sztuka, oczywiście. Zapraszamy do zwiedzania w towarzystwie Andreia Liankievicza, białoruskiego fotografa i kuratora wystawy.