Nie tylko w Zachęcie duszno, w naszym studio również. Rozmawiamy o wystawie Joanny Piotrowskiej, o wystawie Artibus i przypadkowo o wystawie w ZPAP. Chyba jesteśmy zmęczeni naszym życiem publicznym, bo szybko spadamy z tematu odcinka.

Czyli o wystawie "Warszawa w budowie", która ma miejsce w MSN. Dodatkowo tematy dookoła świata i z powrotem, czyli: Czy Radzyń Podlaski jest na Podlasiu, czy Mikołaj jest neonazistą czy jednak komunistą i kiedy Maryla Rodowicz znowu nas zaskoczy? 

Od deszczowej pogody uciekamy w przeszłość - są w końcu wystawy, których nie zobaczyliśmy. Powody są różne: nie było nas na świecie, byliśmy za mali, nie mieliśmy pieniędzy lub zapomnieliśmy. Tak czy inaczej, wędrujemy od starożytności, przez nazistów aż do Picassa i homoerotyki w Warszawie. 

W tym odcinku nasze spekulacje i plany dotyczące Warsaw Gallery Weekend. Adam stawia na klasykę Mikołaj na duże i efektowne przedmioty. Przewijają się nam Jerzy Kalina, dmuchana kaczka w krwi Polaków, plastikowy dinozaur i tarka do dyni. 

W tym odcinku: historia, jak meteoryt znalazł się w rękach papieża, dlaczego Jerzy Kalina umieścił go w basenie krwi, co o tym myślimy i co uważamy o Muzeum Narodowym. Widzieliśmy dwie wystawy dobrą i niezłą. Wyrzucamy samoloty, burzymy piramidę Luwru oraz liczymy cudze pieniądze. 

Koniecznie zobacz na Instagramie relację z dzisiejszej wycieczki do MN.

Odwiedziliśmy wystawę "Żarty żartami" kuratorowaną przez Slavs and Tatars. Od słowa do słowa znajdujemy coraz więcej mankamentów i niedociągnięć, które psują nam odbiór. Jest o polityce, polskiej szkole oświetlenia wystawy i naszych nadziejach dotyczących sztuki wyklętej. 

Rozmawiamy o wystawie Moniki Sosnowskiej w Zachęcie, która pokazuje tam swoje bardzo duże i nieco mniejsze rzeźby, a co nam się bardzo podoba i nieco mniej.

Może z tej sytuacji wyniknie coś dobrego? O pandemii, rewolucji technologicznej i maseczkach na "świętego Mikołaja". 

Pogadanka dwóch uprzywilejowanych białych mężczyzn o tym jak jednego z nich dotknęło błogosławieństwo niechcianej sławy. Tłumaczy się z kiepskich żartów i nietrafnych obelg, frajer. Obaj próbują być śmieszni, z czego jeden się ośmiesza.