O dorzucaniu do niewłaściwego pieca i zbieraniu punktów u nieodpowiednich ludzi.

O tym co wiadomo na pewno, czego wiedzieć nie trzeba, kogo słuchać, z kim nie rozmawiać i o tym co dobrze byłoby zrobić...

O najbardziej pasywno-agresywnym znaku ostrzegawczym, samochodowym alter ego, sytuacji, w której warto użyć sygnału dźwiękowego, niezwykłej, inspirującej i pouczającej przygodzie z powiatowym urzędem pracy, zestawieniu gównianych TV produkcji i ostatecznym ułożeniu sobie w głowie politycznej patologii.

O trudach kręcenia się w krajowej karuzeli dyskursu, bajerze na miarę naszych możliwości, magicznej wodzie alkalicznej, świeżo odświeżonej ściemie o zakwaszeniu, uniwersum publicznej aplikacji maści i akcji "Gówno Wraca".

O chłopach co boją się oddać kawałek władzy, innej wersji terminatora i nowej świetnej opcji kariery

Trudne wibracje w kosmicznych czasach... albo odwrotnie

Świeży beton starej cywilizacji

Stary Gargamel przegina pałę... jego klakierzy też

Wiem, że nic już nie wiem...

Wolne twarze, publiczne macanko i papieski detox