Ostatni odcinek podcastu "Muzyka Skalnego Podhala wg Krzysztofa Trebuni-Tutki" poświęcony został Władysławowi Trebuni-Tutce i rodom muzykanckim Poronina i Białego Dunajca. To także opowieść o wielopokoleniowym rozpowszechnianiu muzyki góralskiej, ale i podejściu do nowych trendów, które rodzą się na jej kanwie.

Ta muzykująca rodzina z Kościeliska ma wielopokoleniowe tradycje muzyczne. Z początku starsi bracia Styrczulowie grali w kapeli klimka Bachledy w Zakopanem. Józef, Stanisław, Andrzej, Tadeusz, Marian, Zdzisław i Bronisław Styrczula-Maśniak w latach 60. połączyli siły i wspólnie grali w zespole „Maśniaki”.

Gdy była jeszcze małą dziewczynką polowała z ojcem na niedźwiedzie, później nic nie robiła sobie z tego, że "babom nie honor chodzić po karczmach i grać". W kolejnym odcinku "Muzyki Skalnego Podhala..." Krzysztof Trebunia-Tutka przedstawi portret Bronisławy Dziadoń-Koniecznej - Dziadońki, wyjątkowej skrzypaczki z Bukowiny Tatrzańskiej.

Bartłomiej Obrochta urodził się 15 sierpnia 1850 w Zakopanem i całe życie spędził w Tatrach. Pasał owce na halach i wędrował po górach, ale wcześnie też zaczął się uczyć gry na skrzypcach - najpierw pod okiem legendarnych muzykantów Jędrzeja Kowala z Kotelnicy i Szymka Krzysia z Kościeliska. W młodości uczestniczył w wyprawach tatrzańskich organizowanych przez Tytusa Chałubińskiego, lekarza i odkrywcę Zakopanego i Tatr oraz ich właściwości leczniczych. W kolejnym odcinku podcastu Krzysztof Trebunia-Tutka mówi o rodzinie Obrochtów i ich następcach.

w 1905 wyjechał też do USA Karol Stoch-Waka, urodzony w 1887 roku w Zębie (najwyżej położonej wsi w Polsce), w USA poznał żonę Katarzynę z Czerwiennego i prowadził życie zawodowe i muzykanckie. W latach 1927-1929 historycznych nagrań dokonał ze swoją kapelą i śpiewakiem Stanisławem Bachledą , nosiły on tytuł "Fire it the mountains".

Andrzej Knapczyk-Duch urodził się 31 stycznia 1886 roku w Cichem Wielkim koło Nowego Targu. Rodzice byli posiadaczami własnych polan w Tatrach, zajmując się pasterstwem. W rodzinie pielęgnowano muzykę i śpiew góralski, który z czasem zyskał wyrazisty styl charakterystyczny dla rodziny Knapczyków, do których za przyczyną Jędrzeja Knapczyka, dziadka, przylgnął przydomek "Duch".

Bartłomiej Bartuś Obrochta przyczynił się do wzrostu liczby nut podhalańskich, jak nikt "uzdajał" melodie. jego styl gry był delikatny i żywy i do dziś jest wzorem dla wielu muzyków Skalnego Podhala. Podobno, gdy Obrochta był jeszcze młodym chłopcem, zachwycił swoją grą zbójnika Wojtka Mateję, od tego czasu był stałym gościem na spotkaniach przy watrze, odwiedzał też ze zbójnikami drugą stronę Tatr, skąd przynosił na Podhale nowe melodie... Narratorem opowieści o muzyce Skalnego Podhala jest Krzysztof Trebunia-Tutka, wybitny muzyk, założyciel i lider zespołu Trebunie-Tutki. Opowieści Krzysztofa, dopełniają go gra na instrumentach pasterskich, złóbcokach i skrzypcach, a także archiwalne nagrania Polskiego Radia zarejestrowane na Podhalu.

Jan Krzeptowski-Sabała, nazywany podhalańskim Homerem, przeniósł do naszych czasów najstarszą, najdawniejszą góralską kulturę, którą pamiętał z młodych lat i od swoich przodków. Był pasterzem, myśliwym, bywał zbójnikiem, doskonale znał Tatry, a na starość został przewodnikiem tatrzańskim. Był też ulubionym instrumentalistą Tytusa Chałubińskiego. Postać słynnego górala przybliża w kolejnym odcinku podcastu Krzysztof Trebunia-Tutka.