Tylko trze*wość umysłu uchroniła nas przed kosztownymi błędnymi decyzjami.
Niby niepozorne kłamstewka, słodkie słówka, a niechybniewciągające człowieka w kupowanie obietnic bez pokrycia.
W kupowanie niczego, całkowitej wydmuszki.
Na co dzień dajemy sobie uśpić czujność, i tradycyjnie – dlaświętego spokoju dajemy złapać się na lep naszej naiwności.
A potem złorzeczymy na siebie, że tak naiwnie daliśmy sięnabić w butelkę.
Zatem – na przyszłość – bądź uważny, słuchaj, obserwuj.
Bądź uważny na wypowiadane słowa, frazy.
Na wszystko, co jest wokół. Dzięki czemu unikniesznieprzyjemnych i kosztownych współprac.
Dzisiejszy odcinek przedstawia Niezwykle bulwersujący przypadekżyciowy – ku ostrzeżeniu nas wszystkich.
Dobrego odsłuchu życzę i napisz proszę, czy tego typu sytuacje zdarzyły się już w Twoim życiu?