Magda i Czarek, rodzice dwójki dzieci, wyprowadzili się w Warszawy, by zamieszkać w malutkiej wiosce na Mazurach. W tym odcinku opowiadają o tym, dlaczego nie mają obaw o edukację swoich synów.
Okazuje się, że wbrew wątpliwościom wielu miastowych, na prowincji poziom nauczania nie jest niski, zajęć dodatkowych nie brakuje, a nauczyciele, dzięki mniej licznym klasom, mają dla swoich uczniów więcej czasu. Edukacja kosztuje też mniej niż w wielkim mieście, a wieś uczy dzieci także tego, czego nie miałyby szans dowiedzieć się w mieście.
Czy to wszystko wystarczy, by podołać wyzwaniu, jakim są studia, a potem życie w wielkim mieście?