Artur Siódmiak był nie tylko podporą reprezentacji piłkarzy ręcznych. To także król anegdot, wielki fan metalu i uosobienie łagodności. W Sportliście opowie o tym, w czyjej koszulce obudził się po wielkiej imprezie na igrzyskach w Pekinie, jak uporał się z greckim rozgrywającym o bujnej, czarnej czuprynie i czy ma dość opowieści o legendarnym rzucie z Norwegią. Dowiecie się także, jak wybrał się na swój pierwszy Jarocin, kto rozśmieszał kadrę w szatni i jak Bogdan Wenta z Marcinem Lijewskim tworzyli kadrę na plaży na Mallorce.