W latach 1969-1983 około 200 razy zgłoszono obecność nieznanych łodzi podwodnych na norweskich wodach terytorialnych. Po zestawieniu ze sobą tych doniesień można zredukować rzeczywistą liczbę obiektów do 175. Spośród nich, 75 norweska Marynarka Wojenna zaklasyfikowała jako "obiekty niebędące łodziami podwodnymi". Z punktu widzenia ufologów, te obserwacje są najbardziej interesujące. Na szczególną zaś uwagę zasługują przypadki, w których zagadkowe obiekty umykały masowo wystrzeliwanym rakietom i zastawianym minom...

Latem 1982 roku w trakcie wojskowych ćwiczeń na jeziorze Bajkał, radzieccy płetwonurkowie spotkali zagadkowych pływaków, bardzo podobnych do ludzi, lecz odróżniających się ogromnymi rozmiarami (prawie trzy metry wzrostu!). Pomimo lodowato zimnej wody, zagadkowi pływacy mieli na sobie ściśle przylegające kostiumy. Na głębokości pięćdziesięciu metrów nie posiadali ani sprzętu do nurkowania, ani żadnych innych akcesoriów, a jedynie kuliste hełmy zakrywające ich głowy. Próba schwytania którejś z istot dla całej grupy płetwonurków zakończyła się tragicznie...