- To, że zbrodniarze leżą obok swoich ofiar w Alei Zasłużonych jest rzeczą budzącą oczywiste wątpliwości. W czasach najbardziej okrutnego terroru pełnili kluczowe funkcje w aparacie przemocy. Przy zachowaniu pewnych fundamentalnych reguł cywilizacyjnych, godnościowych, można dokonać przeniesienia ich grobów - powiedział dr Piotr Gontarczyk, historyk z Instytutu Pamięci Narodowej.

- Był to przełom w historii PRL. Mówiło się, że to była pierwsza gazeta od Władywostoku po Łabę, wydawana w kolportażu oficjalnym, wolna i niezależna - powiedział o momencie powstanie pierwszego wolnego tygodnika w okresie komunizmy Jerzy Kłosiński, były redaktor naczelny Tygodnika Solidarność.

- Jego umiejętności wojskowe były bardzo nikłe. Był to po prostu sowiecki aparatczyk. Człowiek, który już w czasach rewolucji bolszewickiej zaangażował się po tej właśnie stronie - powiedział w Polskim Radiu 24 historyk Piotr Dmitrowicz.

- Problemem jest to, że Powązki Wojskowe są cmentarzem komunalnym. One powinny być - a przynajmniej w części, w której pochowani są ludzie uznani za zasłużonych - cmentarzem zarządzanym przez państwo - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Jerzy Bukowski rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.

- Spotkało go to, co zdecydowaną większość Żołnierzy Wyklętych. Komuniści nie mogli sobie pozwolić na to, by pozostawić przy życiu ludzi, którzy próbowali wywalczyć Polsce wolność - mówił na antenie Polskiego Radia 24 Romuald Rzeszutek, wiceprezes stowarzyszenia Prawda i Pamięć i autor książki o Hieronimie Dekutowskim "Zaporze".

- Stanisław Sojczyński, na bazie struktur, jakimi dowodził w czasie okupacji niemieckiej, postanowił stworzyć organizację, której głównymi celami były samoobrona przed atakami ze strony Sowietów, ochrona społeczeństwa przed represjami, jak również zwalczanie pospolitego bandytyzmu - powiedział Paweł Wąs, historyk, pracownik Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Łodzi.

- Zginął w czasie zimowym, a zima dla każdej partyzantki jest okresem trudnym do przetrwania - powiedział w Polskim Radiu 24 Maciej Korkuć, historyk z IPN, mówiąc o działalności Żołnierza Wyklętego, Józefa Kurasia pseud. "Ogień".

- Chodziło o stworzenie instytucji, która będzie ponad partyjnymi podziałami. Miała być pozbawiona politycznej afiliacji, miała być ogólnonarodową, ogólnopaństwową, polską armią, nie chłopską, nie socjalistyczną czy narodową - powiedział prof. Tomasz Panfil, historyk z Instytutu Pamięci Narodowej oraz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

- Dowodząc jednostkami wojskowymi na Wileńszczyźnie, Białostocczyźnie i na Pomorzu pokazał, że zalicza się do najzdolniejszych oficerów Wojska Polskiego - mówił na antenie Polskiego Radia 24 historyk Bogusław Łabędzki.  70 lat temu, 8 lutego 1951 r., w więzieniu na Mokotowie wykonano wyrok śmierci na mjr Zygmuncie Szendzielarzu "Łupaszce" - dowódcy V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, a następnie oddziałów partyzanckich Wileńskiego Okręgu AK.

- Mówi się o wyzwoleniu dlatego, że zastano w obozie 7 tys. osób. Natomiast kolejne 1,5 tys. przebywało w jego filiach. Nie tylko więźniowie byli zaskoczeni obecnością żołnierzy Armii Czerwonej, ale również oni sami - powiedział historyk prof. Bogusław Kopka.