Czy Iwona Grygiel rzeczywiście umierała długo i jeszcze przez wiele godzin po ataku była świadoma, przytomna i cierpiała? Jeśli tak, to dlaczego nie broniła się przed ciosami sprawcy? Dlaczego się nie poruszała? Dlaczego nie naniosła krwi na części ciała obnażone przez zabójcę? Postanowiliśmy pokazać akta sprawy Iwony ekspertom – ludziom, którzy na co dzień zajmują się rozwiązywaniem zagadek kryminalnych. W tym odcinku rozmawiamy z Filipem Bolechałą, lekarzem sądowym, współpracującym ze słynną krakowską jednostką Archiwum X, wyspecjalizowaną w odnajdywaniu sprawców zbrodni w sprawach beznadziejnych – takich, których nie udało się wyjaśnić zwykłym jednostkom Policji i Prokuraturze. Zadajemy mu pytania, które od lat nurtują rodzinę i przyjaciół Iwony.

W rozmowie z nami Jadwiga Grygiel, mama Iwony, wraca pamięcią do nocy z 4 na 5 stycznia 2001 roku, gdy zginęła jej córka. Jakie błędy popełnili śledczy po odnalezieniu ciała Iwony? Co nie zgadza się w wersji wydarzeń przyjętej przez Prokuraturę? Czy kiedykolwiek uzyskamy odpowiedzi na pytania, które po 20 latach wciąż spędzają sen z powiek rodzicom zamordowanej dziewczyny?

Jedziemy do Lublina na spotkanie z dziennikarką śledczą Izabellą Wlazłowską, która w 2003 roku jako pierwsza uwierzyła w niewinność Michała Wierzchonia i opisała jego sprawę. Dziennikarka jest przekonana, że Michał nie mógł zamordować Iwony, bo ma na czas zbrodni alibi.

Wesprzyj powstawanie drugiego sezonu podkastu: https://www.ktospispokojnie.com/wesprzyj

W serii rozmów telefonicznych krok po kroku omawiamy z Michałem Wierzchoniem wyjaśnienia, które złożył przyznając się do winy. Z protokołów przesłuchań Michała wynika, że nie tylko przyznał się do tego, że zabił Iwonę, ale też opisał śledczym, jak dokonał zabójstwa. Co dokładnie i dlaczego powiedział przesłuchującym go policjantom? Jeśli jest niewinny, to skąd w protokołach z jego przesłuchań wziął się opis zbrodni?

Odwiedzamy Michała Wierzchonia w Zakładzie Karnym w Opolu Lubelskim, gdzie odbywa karę 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo Iwony Grygiel. Pytamy go, dlaczego przyznał się do zbrodni, której, jak twierdzi, nie popełnił.

Rozmawiamy z prawniczką Marią Ejchart-Dubois z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, która jako pierwsza zwróciła uwagę na sprawę Michała Wierzchonia. Wspólnie jedziemy do Bratnika, do domu oddalonego o zaledwie 30 metrów od domu rodziny zamordowanej Iwony Grygiel, który odwiedziliśmy ostatnio. Mieszkają w nim rodzice skazanego za jej zabójstwo Michała.

Po raz pierwszy jedziemy do Bratnika, skąd pochodziła zamordowana w 2001 roku Iwona Grygiel, i rozmawiamy z jej ojcem, Janem Gryglem. Skazanie sprawcy zabójstwa nie przyniosło spokoju rodzinie ofiary.