Mery Spolsky, z okazji premiery czwartego albumu „Kocham Polskę”, opowiada Kamilowi Wróblewskiemu o swojej artystycznej ewolucji. Wspomina odważny i prowokacyjny okres płyty „Erotik Era”, który wiązał się nawet z odwoływanymi koncertami z powodu jej strojów. Jak sama przyznaje, dziś czuje się już „wyszumiana” i spokojniejsza, co odzwierciedla postać „Marysi Kowalskiej” z jednego z singli.
Rozmowa krąży wokół tematu polskości - od fascynacji designem i architekturą PRL (mimo że artystka w niej nie żyła), przez muzykę Bajmu i Maanamu, aż po analizę narodowych stereotypów, kiczu i festynów we Władysławowie. Mery opowiada też o kulisach powstania niezwykłej okładki płyty, do której zapozowała na tle domu sołtysa Borowej.