Agnieszka Kaczor – trenerka personalna, przedtiębiorczyni i mama trójki dzieci. Już samo to brzmi jak trzy etaty naraz, ale ona przychodzi tu jeszcze z czymś więcej – z energią i szczerością, której nie da się podrobić.
Zaczynamy od spokojnego domu w Toruniu i nastoletniego buntu, który – uwaga – zaczął się od kolczyka w pępku. Dalej są lata diet, presji i ciągłego „musisz”, aż do momentu, w którym Agnieszka powiedziała: „Skup się na zdrowiu, reszta przyjdzie sama”. I to jest coś, co powinno być na billboardach zamiast kolejnej reklamy suplementów.
Rozmawiamy o pierwszych zajęciach w liceum, studiach (tak, było i WF, i dietetyka, i kosmetologia – trochę jakby zbierała „achievementy” w grze), pracy z drużynami sportowymi, otwarciu własnego studia EMS, a potem o tym, jak po ośmiu latach miała odwagę to zamknąć, żeby wybrać wolność i rodzinę.
Jest o Grupie Mocy, hejcie przerobionym na paliwo, trzech cesarkach, akceptacji ciała, poście przerywanym i o tym, dlaczego waga może wylądować w koszu (i wcale nie dlatego, że się zepsuła). Na koniec wybiegamy w przyszłość: AI w treningu, aplikacje, femtech, body positivity kontra presja wyglądu i starzenie się z wdziękiem.
To ciepła, mądra i bardzo ludzka rozmowa z kobietą, która motywuje bez straszenia i pokazuje, że siła naprawdę zaczyna się w głowie.
KUBEK ŻURNALISTY: https://zurnalista.store/sklep/
__
Chcecie się uczyć angielskiego? Łapcie darmową lekcję tutaj:
https://tutlo.pro/ZURNALISTATUTLO
_____
10% na wszystkie produkty, również przecenione
obowiązuje na www.bielenda.com i www.skinarte.com
KOD rabatowy: ZURNALISTA10