Gościem Melliny jest Leszek Lichota. Jeden z bohaterów najnowszego serialu MAX „Przesmyk”.Aktor, znany z ról twardzieli przyznał w rozmowie z Marcinem Mellerem, potwierdził, że jednym z idoli jest dla niego Bruce Willis.
Lichota w serialu „Przesmyk” wciela się w rolę szefa Związku Polaków na Białorusi. Nie zdradza fabuły ale obiecuje mocne, trzymające w napięciu, szpiegowskie kino. Zanim jednak został aktorem, skończył hotelarstwo:
„Wałbrzych z początkiem lat 90-tych jakoś nie oferował specjalnie możliwości edukacyjnych, które by mnie interesowały. Powstał taki kierunek – hotelarstwo. Pachniało, że fajnie. Przede wszystkim, miesięczne praktyki w hotelach, w trakcie roku szkolnego. Przez miesiąc nie chodzisz do szkoły.”
Aktor potwierdził, i to nie żart, że na jego piętrze w bloku, mieszkała... przyszła noblistka Olga Tokarczuk.
Więcej o serialu „Przesmyk”, przygotowaniach aktorskich i wielkiej miłości do snookera w najnowszej Mellinie!
Premiera serialu „Przesmyk” na platformie MAX 30 stycznia.