- Miałem poczucie, że na rynku muzycznym jestem persona non grata - mówi Sebastian Fabijański w audycji "Między Słowami". - Nie chciałem odpuścić, bo miałem kilkukrotnie w życiu sytuację, że gdzieś mnie na początku odrzucili i nie chcieli, a potem przyjęli z otwartymi ramionami. Mam na myśli na przykład szkoły teatralne, gdzie na początku dostawałem po dupie tak samo jak w przypadku płyt. Do szkoły dostałem się za czwartym razem. Co ciekawe, "Cukier" jest moim czwartym albumem. Jest to taka koincydencja, która pokazuje, że moje życie jest w tym zakresie powtarzalne. Mam poczucie, że "Cukier" jest w stanie odczarować to wszystko co się zdarzyło i przez udział udział gości, takich gości, trochę daje mi symboliczny znak pod tytułem "przyjmujemy cię".
O najnowszej płycie Kamil Wróblewski rozmawia również z Ńemym, jej producentem i współautorem utworów. Okazało się, że muzycy poznali się w... Radiu TOK FM.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy! Dowiedzą się z niej Państwo również o kulisach rozstania Fabijańskiego z wytwórnią Asfalt Records i niepowodzeniu Rymowanej Anatomii Prawdy. Oczywiście, wątków jest dużo więcej.
To dłuższa wersja dostępna tylko w archiwum Radia TOK FM.