Cudze chwalicie, swego nie znacie. Chyba mi się jeszcze nie zdarzyło, aby prezentować przez godzinę wyłącznie polską muzykę. Tymczasem dziś prawie tylko polskie projekty + artyści, którzy mają coś (dużo!) wspólnego z Polską. Stylistycznie różnorodnie - od psychodelii przez elektronikę, futurystyczny jazz, doom-jazz, aż po awangardę. Sporo nowości, w tym niektóre (przed)premierowo.