Duża część z nas stawia dziś na nowoczesne meble z popularnej, szwedzkiej sieci, a inni szukają piękna w tym, co stare, pełne historii i charakteru. Filip Robak zaczął odnawiać meble, zanim sam dorósł - i to takie, które mają więcej lat niż on sam. Dziś jako dwudziestokilkuletni pasjonat ratuje przed zapomnieniem perełki z międzywojnia i PRL-u. Choć początkowo się przed tym bronił, jego pasja przekształciła się w zawód i sposób na życie.