
Sign up to save your podcasts
Or


Wywiad z dyrektorem Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego, Bartoszem Gondkiem, odsłania kulisy odnalezienia i opracowania wyjątkowej kolekcji fotografii przedstawiających zburzoną Warszawę w roku 1945. To dokumentacja, która czekała na swój moment.
Odkrycie zapomnianych kadrów
Zdjęcia wykonał Andrzej Leonard Nitsch, architekt oraz członek Stowarzyszenia Architektów Warszawskich jeszcze przed wojną. Dokumentował ruiny miasta tuż po jego wyzwoleniu. Jak mówi dyrektor Gondek:
„To Morze Ruin, o którym wszyscy wiemy, ale jak się patrzy na zdjęcia w większości nieznane… to robi niesamowite wrażenie.”Fotografie trafiły w ręce Instytutu kilka lat temu. Czekały na uporządkowanie, aż zespół podjął decyzję o ich katalogowaniu i digitalizacji.
„Kiedy się pojawiłem, powiedzieliśmy sobie – to jest ten moment, żeby o nie zadbać.”Pierwsza prezentacja i plany na przyszłość
Łącznie odnaleziono około 3000 fotografii, z czego niemal 2900 zostało udostępnionych publicznie po raz pierwszy w Domu Spotkań z Historią przy ul. Karowej 20. Na zdjęciach zobaczymy zburzone pierzeje ulic, barykady, miejsca kaźni, samotne groby, a nawet Palmiry.
„Te zdjęcia stanowią pewne memento, czym jest wojna… Myśmy już dzisiaj zapomnieli, czym jest wojna.”Instytut planuje, by pełna wystawa – także plenerowa – została otwarta 17 stycznia, w rocznicę zajęcia stolicy przez Armię Czerwoną. Dyrektor ma nadzieję, że ekspozycja trafi również za granicę.
„Najpierw pokażmy te zdjęcia w Warszawie… a potem może wyeksportujmy je gdzieś dalej.”„Ta pamięć jest, trzeba się nią dzielić, trzeba o niej opowiadać i w ten sposób można dokonywać fantastycznych odkryć.”
By Radio WnetWywiad z dyrektorem Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego, Bartoszem Gondkiem, odsłania kulisy odnalezienia i opracowania wyjątkowej kolekcji fotografii przedstawiających zburzoną Warszawę w roku 1945. To dokumentacja, która czekała na swój moment.
Odkrycie zapomnianych kadrów
Zdjęcia wykonał Andrzej Leonard Nitsch, architekt oraz członek Stowarzyszenia Architektów Warszawskich jeszcze przed wojną. Dokumentował ruiny miasta tuż po jego wyzwoleniu. Jak mówi dyrektor Gondek:
„To Morze Ruin, o którym wszyscy wiemy, ale jak się patrzy na zdjęcia w większości nieznane… to robi niesamowite wrażenie.”Fotografie trafiły w ręce Instytutu kilka lat temu. Czekały na uporządkowanie, aż zespół podjął decyzję o ich katalogowaniu i digitalizacji.
„Kiedy się pojawiłem, powiedzieliśmy sobie – to jest ten moment, żeby o nie zadbać.”Pierwsza prezentacja i plany na przyszłość
Łącznie odnaleziono około 3000 fotografii, z czego niemal 2900 zostało udostępnionych publicznie po raz pierwszy w Domu Spotkań z Historią przy ul. Karowej 20. Na zdjęciach zobaczymy zburzone pierzeje ulic, barykady, miejsca kaźni, samotne groby, a nawet Palmiry.
„Te zdjęcia stanowią pewne memento, czym jest wojna… Myśmy już dzisiaj zapomnieli, czym jest wojna.”Instytut planuje, by pełna wystawa – także plenerowa – została otwarta 17 stycznia, w rocznicę zajęcia stolicy przez Armię Czerwoną. Dyrektor ma nadzieję, że ekspozycja trafi również za granicę.
„Najpierw pokażmy te zdjęcia w Warszawie… a potem może wyeksportujmy je gdzieś dalej.”„Ta pamięć jest, trzeba się nią dzielić, trzeba o niej opowiadać i w ten sposób można dokonywać fantastycznych odkryć.”
35 Listeners

12 Listeners

41 Listeners

6 Listeners

38 Listeners

10 Listeners

20 Listeners

6 Listeners

9 Listeners

32 Listeners

9 Listeners

22 Listeners

2 Listeners

5 Listeners

5 Listeners