W coachingu, jak i w każdej relacji opartej na zaufaniu, kluczowe jest, aby klient czuł, że rozmowa jest skoncentrowana na jego potrzebach i celach. Używanie końcówki „mi” w pytaniach może nieświadomie przesuwać uwagę na coacha, co może zniechęcać klienta do pełnego otwarcia się. Lepszym podejściem jest formułowanie pytań w sposób, który jasno pokazuje, że to klient jest w centrum uwagi. Wprowadzenie końcówki „mi” w pytaniu „Powiedz mi” znacząco wpływa na dynamikę relacji między rozmówcami. W coachingowej rozmowie, gdzie dąży się do partnerstwa i równorzędnej współpracy, takie sformułowanie może nieświadomie przesunąć rolę coacha w kierunku bardziej autorytatywnej pozycji, przypominającej relację nauczyciel-uczeń.
Oto szczegółowy opis tego, jak końcówka „mi” może wpłynąć na proces coachingowy i dlaczego warto unikać takiego sformułowania.
1. Przesunięcie Centrum Uwagi na Coach’a- Psychologia komunikacji: Kiedy używamy zwrotu „Powiedz mi”, nieświadomie przesuwamy centrum uwagi z klienta na siebie jako coacha. Klient może poczuć, że odpowiada nie dla siebie, ale dla coacha, co zmienia dynamikę relacji z partnerskiej na hierarchiczną. W coachingowym procesie, gdzie klient jest w centrum uwagi, taki zwrot może zaburzać równowagę.
2. Osłabienie Poczucia Autonomii Klienta- Teoria Autodeterminacji: Kluczowym elementem coachingu jest wspieranie autonomii klienta. Kiedy pytanie zawiera końcówkę „mi”, klient może odczuwać presję, aby spełnić oczekiwania coacha, a nie wyrazić własne przemyślenia. To może ograniczać poczucie własnej autonomii klienta, co jest sprzeczne z założeniami efektywnego coachingu.
3. Zamiana Ról: Z Partnera na Oceniającego- Teoria wpływu społecznego: Końcówka „mi” sugeruje, że coach pełni rolę osoby oceniającej lub nadzorującej. Klient może odczuwać, że jego odpowiedź będzie oceniana, co prowadzi do zmniejszenia szczerości i otwartości. Badania pokazują, że ludzie są bardziej skłonni do dzielenia się autentycznymi przemyśleniami, kiedy nie czują się oceniani.
4. Zmniejszenie Zaangażowania Emocjonalnego Klienta- Teoria więzi: Końcówka „mi” może zniechęcić klienta do pełnego emocjonalnego zaangażowania. W relacji partnerskiej, klient czuje, że jego odpowiedzi mają dla niego samego głębokie znaczenie, a nie są tylko spełnieniem oczekiwań coacha. To może osłabić zaangażowanie emocjonalne w procesie oraz może ograniczyć otwartość i szczerość w komunikacji.
5. Zmniejszenie Odpowiedzialności Klienta za Proces- Teoria odpowiedzialności: Końcówka „mi” może nieświadomie przesunąć odpowiedzialność za wyniki procesu na coacha, ponieważ klient może czuć, że odpowiada dla coacha, a nie dla siebie. W coachingowym podejściu to klient powinien czuć się odpowiedzialny za swoje decyzje i działania, a takie sformułowanie może osłabić to poczucie odpowiedzialności.
6. Zmniejszenie Motywacji Wewnętrznej- Teoria motywacji: Wewnętrzna motywacja klienta może być osłabiona, gdy poczuje on, że odpowiada bardziej dla coacha niż dla siebie. Coaching ma na celu wzmacnianie wewnętrznej motywacji, a pytania sugerujące zewnętrzne oczekiwania mogą prowadzić do motywacji zewnętrznej, która jest mniej trwała i skuteczna.
Podsumowując, w kontekście coachingu kluczowe jest formułowanie pytań w taki sposób, aby wspierać autonomię, refleksję i samopoznanie klienta. Pytanie „Powiedz mi” z końcówką „mi” może nieświadomie wprowadzać hierarchię i ograniczać otwartość klienta, co jest sprzeczne z założeniami efektywnego coachingu. Lepiej jest formułować pytania w sposób, który podkreśla partnerski charakter relacji, np. „Jakie masz przemyślenia na ten temat?” lub „Co myślisz, kiedy o tym rozmawiamy?”. W ten sposób klient odpowiada przede wszystkim dla siebie, co jest zgodne z celami coachingowego procesu.
Więcej na https://robertlezak.pl/