Jedni humaniści piszą uczenie, że „stosowność to
warunek sine qua non kompetencji komunikacyjnej”, a prof. Albert Gorzkowski, m.in. znawca literatury polsko-łacińskiej, że „konstrukcja
warunek sine qua non jest niepoprawną hybrydową (łacińsko-polską) kontaminacją powstałą w wyniku skrzyżowania wyrażeń:
condicio sine qua non oraz
warunek konieczny (nieodzowny); niepoprawną także z tego względu, że rzeczownik warunek jest w języku polskim rodzaju męskiego, zaś łac.
qua to narzędnik rodzaju żeńskiego zaimka
quae ‘która’. W języku łacińskim konstrukcja jest oczywista, ponieważ rzeczownik
condicio ‘warunek’ posiada rodzaj żeński, a następujący potem przyimek
sine ‘bez’ łączy się zawsze z ablatiwem, stąd forma
qua. Nie będzie więc, moim zdaniem, puryzmem, stwierdzenie, że mamy do czynienia z podwójnym błędem językowym: gramatycznym (na poziomie składni) oraz leksykalnym (na poziomie frazeologicznym)”. Tak,
condicio, nie
conditio.