Jeszcze słowo

W dzisiejszym odcinku pochylam się nad pytaniem - jak mają się zachować influencerzy w sytuacji tragedii i kryzysów. Wiemy, że są wobec nich pewne wymagania, ale doświadczenia pokazują, że nie ma jeszcze wyrobionych jasnych mechanizmów działania.

W podcaście staram się przywołać różne postawy i perspektywy. Chcę podkreślić, że wiele poglądów tylko referuję.

Pod koniec podcastu polecam zbiórkę Stewuni.

Jakiś czas temu dostaliśmy informację, że w 2026 roku czeka nas nowa ekranizacja "Lalki" Bolesława Prusa. Nie jest to żart, więc razem z Alicją ruszyłyśmy by skompletować obsadę filmu. Pomysłów mamy wiele, bo przecież musimy obsadzić romantyków, pozytywistów i dogorywających studentów oraz koniecznie musimy znaleźć w naszym filmie miejsce dla Marcina Dorocińskiego, który nie może zagrać Wokulskiego (dlaczego tłumaczymy w podcaście). Miłego słuchania a was zachęcamy do zostawiania waszych typów w komntarzach.

W dzisiejszym odcinku staram się wam pokazać, jak obsesja niektórych środowisk na punkcie szukania wśród sportowców występujących na Igrzyskach zawodników trans, tak naprawdę oznacza nie tylko więcej trans fobii ale i więcej seksizmu i rasizmu.

Starałam się używać w tym odcinku poprawnego i przejrzystego języka. Za wszelkie ewentualne potknięcia czy skróty przepraszam, mam nadzieje, że moje intencje wygładzą wszelkie niedociągnięcia.

Ledwie wczoraj internet obiegła wieść, że popularny pisarz Neil Gaiman został przez dwie kobiety oskarżony o wykorzystywanie seksualne. To doprowadziło wiele osób do refleksji nad tym - czy można jeszcze lubić pisarzy, filmowców celebrytów skoro tak często okazują się gorszymi osobami niż się nam wydaje. W podcaście staram się w jakiś sposób odnieść się do tego aspektu sprawy.

W tym odcinku "Jeszcze słowo" zastanawiam się nad modnym, zwłaszcza w odniesieniu do influencerów pojęciem "Autentyczności" i zastanawiam się co się pod nim kryje i dlaczego zupełnie nie wierzę w internetową autentyczność a nawet trochę się jej boję.

W Warszawie jesteśmy tacy wyjątkowi, że mamy nie jedną ale dwie imprezy poświęcone książkom, tydzień po tygodniu. Najpierw Targi Vivelo na Stadionie Narodowym a potem te tradycyjne Międzynarodowe Targi Książki pod Pałacem Kultury. Byłam na obu i mam pewne przemyślenia, którymi się dzielę.

Witam was w kolejnym odcinku, w którym wraz z Alicją zaglądamy do XIX wiecznej kultury i jej przetworzeń w wieku XX i XXI. Dziś o tym co w "Ani z Zielonego Wzgórza" niezmienne i ważne ale też o tym jak podchodzą do materiału wyjściowego dwie serialowe produkcje, zarówno ta z lat osiemdziesiątych jak i ostatnia popularna wersja z 2017 roku, którą można było oglądać na Netflix.

Dowiecie się też co sądzimy o nowym tłumaczeniu tej kultowej książki dla dzieci.

Dziś opowiadam wam trochę o wystawie "Wideoświat. Powrót do kaset VHS" którą możecie zobaczyć w Muzeum Kinematografii w Łodzi, a trochę dzielę się moimi wspomnieniami z czasów kiedy odtwarzacz kaset był ukochanym sprzętem w domu, wyprawy do wypożyczalni gwarantowały super wieczór i wszyscy mieliśmy w swoich kolekcjach jedną kasetę z komunii i jedną dziwną kasetę, z filmem, którego nie oglądał nikt oprócz nas.

Partnerem odcinka jest Muzeum Kinematografii w Łodzi.

W dzisiejszym odcinku chciałabym się zająć kontrowersjami jakie pojawiły się w sieci po tym jak w roli Julii w teatralnym wystawieniu "Romea i Julii" obok Toma Hollanda obsadzono Francescę Amewudah-Rivers, młodą czarną aktorkę.

W tym odcinku postaram się wam pokazać, że to tak naprawdę nie jest żaden prawdziwy problem, ani żadna nowość, i jak działa budzenie w ludziach oburzenia.

Punktem wyjścia do moich rozważań jest pojawienie się na Netflix w Polsce serialu "Seks w Wielkim Mieście" od HBO. Nie mam wątpliwości, że zaraz sieć zaleją rozmowy o tym jak trudno dziś oglądać ten serial. No właśnie, jak rozmawiać o popkulturze, która się starzeje, tak by nie napisać kolejnego clickbaitowego tekstu.