W trzydziestym piątym odcinku podcastu żegnamy czule banthy, poznajemy pałac od kuchni i z finezją kradniemy co nasze, zwołujemy wszystkie ręce na pokład bądź ręce odrywamy, a przy okazji znajdujemy czas żeby niektórym zmodyfikować, a innym unicestwić bebechy.