Drugie płyty w dorobku artystów najczęściej oznaczają kontynuację obranej drogi. W przypadku Pink Floyd nie było takiej możliwości. Syd Barrett – wokalista oraz główny autor tesktów i muzyki zespołu – coraz mocniej mierzył się ze swoimi problemami. W jego miejsce pojawił się David Gilmour, a rolę głównych kompozytorów wzięli na siebie Roger Waters i Rick Wright. Efektem jest chaotyczna, poważna i niezwykle interesująca płyta. Co ciekawe – do dziś ulubiony album Nicka Masona.

W tym odcinku przeanalizujemy poczynania największych gwiazd rocka po siedemdziesiątce. Niektórzy – jak David Crosby – odnotowują po latach nagły przypływ inspiracji i chęć podzielenia się ze światem możliwie największą liczbą nowych utworów. Są także przypadki takie, jak Phil Collins, które całkowicie rezygnowały z nowych nagrań studyjnych. Jak w tym zestawieniu wypada David Gilmour, Roger Waters i Nick Mason? W tym odcinku przyjrzymy się także ciekawemu zjawisku "pożegnalnych" tras koncertowych oraz temu, jaki wpływ na seniorów mają otaczające ich zespoły.

Trudnych pytań związanych ze światem Pink Floyd nie brakuje. Tym samym kontynuujemy formułę odcinka sprzed miesiąca. Zastanowimy się która z tras koncertowych bez Rogera Watersa była bardziej udana, który utwór jest najlepszym "zamykaczem" albumu, a także które brzmienia klawiszowe najmocniej kojarzą się z muzyką Pink Floyd. Na deser pojawi się wątek szarlotki.

Covidowa kwarantanna była czasem, w którym muzycy Pink Floyd nie próżnowali. W szczególności Roger Waters, który co kilka miesięcy prezentował w sieci nową wersję utworu napisanego przez niego przed laty. To między innymi The Gunners' Dream, Mother czy Two Suns In The Sunset. Wszystkie łączy wspólny mianownik – były bisami, granymi przez Watersa na trasie Us + Them w latach 2017-18. Roger od dłuższego czasu publicznie nosił się z zamiarem nagrania tego typu składanki, roboczo zatytułowanej "Encores". W trakcie lockdownu zarejestrował z zespołem pięć utworów – zdalnie. W zeszłym roku zestaw uzupełniła nowa, niecodzienna wersja Comfortably Numb, z dopiskiem "2022". Od 2 czerwca album The Lockdown Sessions jest dostępny na CD i winylu.

Czy nagrywanie utworów Pink Floyd w nowych wersjach jest dobrym pomysłem? Obscured By Clouds czy A Momentary Lapse Of Reason – która płyta jest bardziej niedoceniana? The Piper At The Gates Of Dawn czy Ummagumma? Na te i inne pytania spróbujemy odpowiedzieć w 26. odcinku Spodka Tajemnic.

Urokom i klimatowi lat 80. nie oparli się również muzycy Pink Floyd. Pierwszym, który kombinował z cyfrowymi syntezami i dęciakami, był David GIlmour. Rok po wydaniu płyty The Final Cut, gitarzysta zaproponował światu swój drugi solowy krążek. About Face to 45 minut podróży przez rock, hard rock, pop, klimaty balladowe, reggae czy kawałki z udziałem orkiestry symfonicznej. Czy ta mieszanka broni się po latach?