Było ich czterech. Francis Bacon, Lucian Freud, Frank Auberach i Michael Andrews. Dzieliło ich prawie wszystko. Pochodzenie, styl malowania, wrażliwość z jaką patrzyli na świat. Łączyła ich za to miłość do sztuki, uzależnienie od Colony Room i rentgenowski wręcz zmysł obserwacji, który pozwalał im zobaczyć w rozmówcy, coś więcej, niż tylko przypadkowego człowieka.
Przyjaciele. To nie tylko nazwa wystawy tych czterech fenomenalnych artystów. To także opowieść o nich samych, o tym, co ich łączyło i kim byli w życiu codziennym.
Przyjaźń między tą czwórką przechodziła różne etapy. Był okres fascynacji i braterskiej miłości, ale także był czas zazdrości i zawiści, wynikający z niespełnionych ambicji. Freud przyjaźnił się z Auerbachem ponad czterdzieści lat, z Baconem kilkanaście. Pierwszą relację zakończyła śmierć Luciana, drugą zazdrość, nad którą Freud nie potrafił zapanować. O tej czwórce malarzy i przyjaciół, rozmawiamy w dzisiejszym podcaście.