Z okazji trzecich urodzin Bez Dyskusji pięcioro prowadzących wybrało pięć nostalgicznych (dla nich) filmów, z którymi rozprawią się w pięciu pełnoprawnych odcinkach. Ze względu na pięcioosobowy format, który zrobiliśmy po raz pierwszy, dużo tu chaosu, dużo problemów technicznych (Asia zapomniała włączyć mikrofon, Adam w pewnym momencie przerwał przypadkowo nagrywanie wideo), ale też dużo spontaniczności i śmiechu. Film Marcina „mógł być tylko jeden”. Zapraszamy na nostalgiczną podróż w lata 80.!