Wielu muzyków DIY szuka pieniędzy i spełnienia przechodząc do organizatorskiej część branży. Istnieją jednak osoby, które zrobiły dokładnie odwrotnie. Mój dzisiejszy gość kilka lat temu wycofał się z prowadzenia bardzo dobrze prosperującej agencji koncertowej po to, żeby spełniać swoje marzenia o komponowaniu, koncertowaniu i podróżowaniu na pełen etat. Do tej pory zagrał już ponad 1000 koncertów, w tym trasy w tak egzotycznych miejscach jak Zanzibar, czy Tanzania. Ciekawi tego, co przeżył, a przede wszystkim, czy jest zadowolony z tej decyzji? Koniecznie posłuchajcie dzisiejszego odcinka z Łukaszem Dembińskim!