Naszym i Państwa gościem jest dziś Pani Beata, która 11 lat temu wyjechała z Polski do Danii. Mieszka i żyje sama. Od rana do wieczora pracuje, ale bardzo to lubi i nie wyobraża sobie leżeć bezczynnie w domu. Dla znajomych ma czas w weekendy. Sama nauczyła się zaradności i nie potrzebuje mężczyzny, czasem tylko brak rozmów i czułości. Święta to czas dla rodziny. Nie boi się samotności, a starości z obawy, że nikt się nie dowie, gdyby coś jej się stało. Z młodości jedynie żałuje, że swoją edukację nie pokierowała na rzeczy bliskie jej sercu. To kobieta, która zdaje sobie sprawę, że związek na siłę nie ma sensu. Podkreśla ,że rola, którą warto grać to bycie sobą bez scenariusza i udawania kogoś kim się nie jest. Słuchając wypowiedzi Pani Beaty już ją polubiłam, bo nie lubi rutyny jak ja. Czym się stresuje i co sądzi o związkach dowiecie się z wywiadu, który przeprowadziła niezawodna Paulinka. Zapraszamy :)