Jedno z najbardziej tajemniczych zabójstw dokonanych w III RP. Historia, w której dobro i zło przenikają się do takiego stopnia, że dochodzi do tragedii. Generał Marek Papała zginął 25 czerwca 1998 roku około 22:00 w Warszawie, pod własnym domem we własnym samochodzie od strzału z pistoletu z tłumikiem prosto w głowę. Do dziś nie ustalono sprawcy, chociaż podejrzanych, hipotez i teorii odnośnie motywu zbrodni nie brakowało. Uznaje się, że ta sprawa to pewnego rodzaju porażka polskich śledczych. Dochodzenie prowadzone w taki sposób, że ślady mogły zostać zadeptane, notatki służbowe zgubione, a główni podejrzani wypuszczeni. Czy mimo tego, że minęło tyle lat jest szansa na to, że zabójca Generała zostanie ukarany ?