Lavinię Fisher i Kate Bender nieodparcie ciągnęło do zła. Ich motywacja była dość prosta, rabunkowa, jednak na tyle były wyjątkowe dla swoich czasów, że obie

Lavinia uważana jest przez niektórych za pierwszą seryjną morderczynię w historii Stanów Zjednoczonych.

Kate słynęła z urody, nietuzinkowości i bezwzględności.

Obie namieszały w historii amerykańskich zbrodni.

Posłuchajcie opowieści o ich występkach!

https://www.instagram.com/renata_z_worka_kosci

https://www.facebook.com/renatazworkakosci

Pamiętajcie, że możecie mnie spotkać i posłuchać opowieści na żywo w moim Worku Kości w Warszawie przy ul. Bagatela 8.

Ostrzegam od razu: choć opowiem Wam historię

Zapraszam Was do sennego miasteczka Aberdeen w Australii. Poznajcie Katherine Mary Knight,

W dzisiejszym menu: bigos, gulasz, zupa

13 ofiar? Do tego chciwość, niegodziwość

Jakie jest prawdopodobieństwo, że dwóch

Jeszcze pewne ostrzeżenie zanim

Trudno uwierzyć, że ta kryminalna historia wydarzyła się naprawdę. Jest wyjątkowa pod wieloma względami.

Jena-Claude Romand oszukiwał swoich najbliższych i przyjaciół przez 18 lat. W ich oczach był znakomitym lekarzem i badaczem Światowej Organizacji Zdrowia. Znał wybitnych medyków i polityków i obracał się w ich towarzystwie.  

Niestety sam Romand uwierzył w tę bajkę. Gdy zachwiał się w posadach jego budowany latami wizerunek, podjął tragiczną w skutkach decyzję.

Żona miała go już serdecznie dosyć. Albo on albo ona i dzieci. Wyciągnęła broń i podeszła do śpiącego męża. Wycelowała w jego głowę. Nie potrafiła nacisnąć spustu.

Gdyby śmierć dosięgła wówczas Bobby’ego Longa, nie zginęłoby z jego ręki co najmniej dziesięć kobiet. Nie wyszłyby na jaw także inne zbrodnie, których dokonał.

Gdy Doris Schaefer patrzyła jak policja przeszukuje sypialnię jej syna, nie wierzyła, że to się działo naprawdę. Jej syn nie mógł być mordercą. Nie byłby w stanie zabić dwóch bezbronnych młodych kobiet.

To prawda. Nie zamordował TYLKO dwóch kobiet. Zabił ich o wiele, wiele więcej.

Posłuchajcie historii Gerarda Schaefera, Rzeźnika z Blind Creek!

Obejrzycie ze mną film – thriller w Waszych głowach. Zapowiadam bardzo mocne, plastyczne i krwawe sceny.
Każda moja historia zaczyna się jednak od narodzin, nie od śmierci. Najpierw gdzieś rodzi się człowiek. Richard Speck, ten o którym opowiem, urodził się po to, by pewnej lipcowej nocy rozpętać piekło.

Posłuchajcie!

Przedstawiam Wam Petera Brittona Tobina, szkockiego mordercę, który doskonale ukrywał swoją zbrodniczą naturę. W mojej opowieści znajdzie się też miejsce dla irlandzkiego duchownego i pięknej Polki, będzie niemal romantycznie, a na pewno tragicznie.