W 45. odcinku Przerwy Technicznej Remek, Kuba i Marek spotykają się w jednym celu: żeby solidnie ponarzekać na nowe oprogramowanie Apple. 😅 Zaczyna się jednak od newsa o inwestycji Apple w Polsce – miała być farma wiatrowa (megawiatry!), a będzie fotowoltaiczna (megafotony!). Niestety, wciąż nie Apple Store, więc Apple “wystawiło nas do wiatru”. Prowadzący dyskutują też o cichym zniknięciu oznaczenia “Carbon Neutral” z Apple Watchy, zastanawiając się, czy to przez weryfikację “Niemców”, czy może przez zasobożerność AI.

Głównym daniem jest jednak recenzja (i krytyka) nowych systemów. WatchOS 26 obrywa za “Liquid Glass”, który zdaniem ekipy jest nieczytelny, marnuje miejsce na ekranie i wygląda “dziwnie”, choć na szczęście nie psuje baterii. Gorzej jest z iOS 26, który na iPhonie 16 Pro Max Remka drenuje baterię (wjechał na czerwoną!), a u Kuby przegrzewa 15 Pro. Pojawiają się też problemy z doczytywaniem ikon. Werdykt? “Mamy swoją Vistę”.

Najwięcej czasu poświęcono jednak macOS Tahoe. System jest stabilny, ale wizualnie to “work in progress”. Prowadzący śmieją się, że nie mogli znaleźć przycisku “Wyślij” w Mailu. Krytykują totalny brak spójności: jedne aplikacje mają nowe zaokrąglenia, inne nie; Liquid Glass raz jest, raz go nie ma. Nawet systemowy Control Center wygląda inaczej u każdego z nich! Do tego dochodzą problemy z aplikacjami firm trzecich (płatne upgrade’y i niedziałający Forklift). Na plus? W końcu działa OCR po polsku. Na koniec ekipa dyskutuje, czy coroczne aktualizacje OS-ów mają jeszcze sens i ekscytuje się zapowiedzią… M5?

Wymienione oprogramowanie:

Przerwa Techniczna - mastodon, email