Hiszpańskie służby meteorologiczne ostrzegają przed gwałtownymi ulewami i powodzią. Miejscami może spaść nawet 180 litrów wody na metr kwadratowy. "Nadal widać psychiczne rany. Nawet dzisiaj, gdy śledziliśmy w telewizji wydarzenia z miast, w których była powódź w zeszłym roku, to mieszkańcy mówili, że absolutnie nie wyobrażają sobie, aby drugi rok z rzędu mogło dojść do czegoś podobnego" – mówił w rozmowie z Marcinem Jędrychem na antenie Radia RMF24 Michał Marczyk, polski przewodnik po Walencji.