Wszystkie statki, którymi płynęli Polacy zostały zatrzymane przez siły izraelskie. Do Gazy zmierza nadal 29 jednostek, którym udało się uniknąć przechwycenia. "Cała akcja floty płynącej z pomocą humanitarną do Gazy i próbującej przerwać blokadę humanitarną Strefy Gazy wobec toczącego się cały czas ludobójstwa, to wołanie o większą i zdecydowaną reakcję świata na to, co dzieje się w Gazie. Na zbrodnie, których dopuszcza się Izrael. Bardzo niepokoją mnie głosy, które płyną ze strony polskich polityków, którzy opowiadają o tym, jak o jakiejś wycieczce, o samowolce polskich obywateli. Ci ludzie stoją po stronie ładu międzynarodowego, po stronie traktatów, które wszyscy podpisaliśmy, po stronie prawa, które mówi, że ludność cywilna musi być zawsze bezpieczna, a ludobójstwo jest zbrodnią" – podkreśliła w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim na antenie Radia RMF24 wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat.