Sąd Najwyższy dopuścił ponowne przeliczenie głosów oddanych w wyborach prezydenckich w 13 obwodowych komisjach wyborczych, w których stwierdzono nieprawidłowości podczas liczenia kart do głosowania po II turze. Jednak zdaniem członka PKW Ryszarda Kalisza skala problemu może być znacznie większa. - Doliczyłem się ich 56, ale koledzy z PKW uznali, że nie będą nazw tych komisji wprowadzać do naszego sprawozdania. Zostałem przegłosowany. Nie wiem, czy Sąd Najwyższy ma na ten temat informacje - mówił w radiowej Trójce.