Share Niepoprawny Dyplomata
Share to email
Share to Facebook
Share to X
By Niepoprawny Dyplomata
5
22 ratings
The podcast currently has 162 episodes available.
Począwszy od 1916 roku, nie licząc 3 wyborów prezydenckich, Amerykanie polskiego pochodzenia prawidłowo wskazywali przyszłego prezydenta USA. Za każdym razem! Kandydat, który wygrywał wśród Polish Americans ostatecznie wygrał także całe wybory prezydenckie i wprowadzał się do Białego Domu. Polonia amerykańska oraz Amerykanie posiadający polskie korzenie zamieszkują w dużej mierze najbardziej istotne wyborczo stany wahające się m.in. Pensylwanię, Michigan i Wisconsin. Ten fakt w połączeniu ze statusem społeczności wahającej się, która raz głosuje w większości na Republikanów a raz na Demokratów sprawia, że z głosami Polaków w USA trzeba się liczyć, gdyż mogą okazać się nie tylko celnym prognostykiem co do ostatecznego wyniku wyborów, lecz również kluczem, który być może otworzy drzwi do Gabinetu Owalnego. W tym kontekście zrozumiałe stają się nawiązania do Polski, które co jakiś czas pojawiają się w trakcie amerykańskiej kampanii wyborczej. Podczas debaty Trump-Harris, kandydatka Partii Demokratycznej wprost przywołała temat Polski. W 2016 roku Donald Trump obiecał Polakom zniesienie wiz. A to tylko niektóre przykłady. W niedzielę prezydent RP Andrzej Duda miał spotkać się z Donaldem Trumpem w Amerykańskiej Częstochowie, jak nazywane jest Narodowe Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown w kluczowym stanie Pensylwania. Ostatecznie do spotkania Trump-Duda nie doszło. Dla sztabu republikanina to duża strata, bo przegapili okazję, żeby przyciągnąć do siebie dodatkowe głosy Polaków, których w samej tylko Pensylwanii mieszka ponad 800 tysięcy, czyli stanowią 5 proc. populacji tego stanu! Jak przekazała kampania Trumpa do spotkania nie doszło ze względów bezpieczeństwa.
Afera kontrwywiadowcza w USA. Policja federalna FBI, która zajmuje się również operacjami o charakterze kontrwywiadowczym rozbiła siatkę rosyjskich agentów próbowali wpływać na opinie Amerykanów, ingerując w wybory prezydenckie oraz parlamentarne. Moskwa, poprzez swoją tubę propagandową, czyli telewizję Russia Today, opłacała sowicie prominentnych twórców Internetowych cieszących się często wielomilionowymi publicznościami. Pieniądze miały trafiać do nich poprzez spółkę medialną zarejestrowaną w stanie Tennessee. Choć akt oskarżenia nie wymienia jej z nazwy, dziennikarze CNN dotarli do informacji, które wskazują, że chodzi o spółkę Tenet Media, która miała pełnić rolę słupa. Finansowanie przez zagraniczny podmiot działań o charakterze kampanijnym, które mają na celu wspieranie konkretnego kandydata bądź partii politycznych jest zabronione przez amerykański kodeks wyborczy oraz prawo federalne.
Najważniejszą bitwą tegorocznego cyklu wyborczego, która prawdopodobnie rozstrzygnie walkę o Biały Dom będzie starcie w Pensylwanii. Jest ona nie tylko stanem tzw. Pasa Rdzy, czyli rejonem industrialnym z silnym przemysłem ciężkim i znaczącymi pokładami surowców energetycznych. To także, a może przede wszystkim, jeden ze stanów swingujących, czyli wahających się, w których walka jest niezwykle wyrównana. Pensylwania dostarcza aż 19 głosów elektorskich, bez których Kamali Harris bardzo trudno będzie zdobyć wymaganych do zwycięstwa 270 Elektorów. I to nawet wówczas, gdyby wygrała takie stany jak Newada czy Arizona. Z kolei dla Republikanów wygrana w Pensylwanii może oznaczać de facto wprowadzenie swojego kandydata do Białego Domu. Jeżeli ta bitwa zostanie rozstrzygnięta na ich korzyść, to w połączeniu ze zgarnięciem Georgii oraz Karoliny Północnej, mogą oni już być niemal pewni zwycięstwa. Nawet, jeżeli Donald Trump przegra inne wahające się stany. Póki co sondaże dają w Pensylwanii niewielką przewagę dla Trumpa - ok. 0,2 punktu procentowego. Wbrew pozorom wcale nie jest to przewaga marginalna. Jeżeli weźmiemy do tego pod uwagę fakt, jak bardzo badania opinii publicznej w tym stanie niedoszacowały Trumpa w 2020 roku, to możemy uznać, że Trump ma ogromne szanse na zwycięstwo w Pensylwanii.
Za nami pierwsza i być może ostatnia debata Trump vs. Harris. Wśród głównych tematów pojawiły się kwestie gospodarki, nielegalnej imigracji, aborcji i polityki międzynarodowej. Kto lepiej zaprezentował się w trakcie tego starcia? Jaki był główny cel debaty? Zarówno Trump jak i Harris mieli jeden przewodni cel - zaprezentować osobę Kamali szerszej publiczności. Z tym, że Trump chciał jej postać obrzydzić, przedstawiając ją jako skrajnie lewicową radykalną polityk, a Harris miała zaprezentować się jako odpowiednia osoba do objęcia urzędu prezydenta USA.
Robert F Kennedy Jr. wycofał się z wyścigu o Biały Dom i poparł kandydaturę Donalda Trumpa. Jakie ma to znaczenie w ostatecznym rozrachunku? Poza tym przyjrzymy się sytuacji w obozie Demokratów gdzie w Chicago zakończyła się Krajowa Konwencja partyjna Demokratów w trakcie której Kamala Harris oficjalnie przyjęła nominację.
Joe Biden o godz. 2:00 w nocy czasu polskiego wystąpił z historycznym przemówieniem do Narodu Amerykańskiego prosto z Gabinetu Owalnego w Białym Domu. Biden wystąpił publicznie pierwszy raz od 17 lipca. W międzyczasie ogłosił jednak przełomową decyzję o wycofaniu się z walki o reelekcję, którą ogłosił w niedzielę 21 lipca. W swoim wystąpieniu wytłumaczył decyzję o rezygnacji ze startu w tegorocznych wyborach oraz poruszył m.in. wątki dotyczące obrony demokracji, przyszłości Ameryki oraz roli tego kraju w konfliktach na Ukrainie i Strefie Gazy.
W poniedziałek w Izbie Reprezentantów w Komisji Nadzoru odbyło się przesłuchanie byłej już dyrektor agencji U.S. Secret Service, która odpowiada za ochronę m.in. prezydenta Donalda J. Trumpa. Kongresmeni zarzucali szefującej do niedawna agencji Secret Service Kimberly A. Cheatle szereg trudnych do usprawiedliwienia zaniechań i rażących wręcz błędów w kwestii zapewnienie bezpieczeństwa w trakcie feralnego wiecu Trumpa w Butler w stanie Pensylwania z 13 lipca 2024 roku. Wśród zarzutów do byłej dyrektor Secret Service pojawiły się także te dotyczące braku transparentności przed Kongresem. Wskazywano również na nagminne uchylanie się od konkretnych odpowiedzi. Choć w trakcie przesłuchania Kimberly A. Cheatle zarzekała się, że nie planuje swojej rezygnacji, bo jest obecnie najlepszą osobą na tym stanowisku, już następnego dnia złożyła wniosek o dymisję.
The podcast currently has 162 episodes available.
34 Listeners
13 Listeners
21 Listeners
5 Listeners
6 Listeners
42 Listeners
39 Listeners
9 Listeners
39 Listeners
20 Listeners
16 Listeners
3 Listeners
10 Listeners
1 Listeners
6 Listeners