W środę o północy zostaną otwarte przejścia graniczne z Białorusią. Donald Tusk poinformował, że jeśli będzie potrzeba, rząd zamknie je ponownie. "Łukaszenka chciałby wyjść z izolacji, ale jest zbyt zależny od Moskwy po 2020 roku, robiąc różne nieprzyjazne rzeczy wobec Zachodu: porwanie samolotu, kryzys migracyjny, współagresja wobec Ukrainy i szereg drobniejszych aspektów. To wszystko wsadziło go do jednej łódki z Putinem. Oni grają razem i Łukaszenka nie może się z tej gry wykręcić, może tylko pozorować wychodzenie z izolacji, ale to jest bardzo trudne. Szczytem jego osiągnięć byłoby zlokalizowanie przynajmniej jednego spotkania Trump-Putin na Białorusi, w najlepszym razie z udziałem Zieleńskiego. To byłoby maksimum tego, co Łukaszenka mógłby osiągnąć, będąc wciąż pod kontrolą Moskwy" - przyznał w rozmowie z Piotrem Salakiem na antenie Radia RMF24 Kamil Kłysiński z Ośrodka Studiów Wschodnich.