- Dwa lata temu, za rządów Prawa i Sprawiedliwości, zaostrzono kary za bójki kibolskie. W tej chwili panowie połykają własny język i mówią: tak, to właściwie spoko. Zastanawiam się, dlaczego wystawiono Karola Nawrockiego, czy wiedziano o tej jego przeszłości, czy nie - mówiła w radiowej Trójce Anita Kucharska-Dziedzic, która zwracała uwagę, że niechlubne wydarzenia z przeszłości Nawrockiego mogłyby stać się elementem szantażu, gdyby został on prezydentem.