Premier Sebastien Lecornu, który objął urząd zaledwie miesiąc temu, podał się do dymisji. Tym samym został najkrócej rządzącym premierem w dziejach V Republiki, czyli od 1958 roku. "Jest ciągły kryzys od kiedy prezydent Macron stracił większość w parlamencie. (…) Premier Lecornu stracił wiarę w to, że ten rząd będzie w stanie rządzić dłużej niż kilka miesięcy. Jego najważniejszym zadaniem byłoby do końca roku przeprowadzenie budżetu na przyszły rok. Widzimy, że nie ma żadnych szans na to, żeby uzyskać większość za przyjęciem budżetu na kolejny rok. Lecornu zamiast wykonywać straceńczą misję przez kilka tygodni, zdecydował się podać do dymisji" – przyznał w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim w Radiu RMF24 Kacper Kita, analityk ds. Francji, autor książki "Saga rodu Le Penów".